Kopaczka do ziemniaków i jej współpraca z ciągnikiem.

Każda elewatorowa kopaczka do ziemniaków współpracuje z ciągnikiem. Nawet jednak pamiętając o tym, że są to niezwykle elastyczne maszyny, trzeba mieć na uwadze pewne ograniczenia wynikające z konstrukcji obu maszyn. Oto przegląd podstawowych informacji dotyczących współpracy kopaczek z ciągnikami.

Podłączenie

Jak większość standardowych maszyn rolniczych, również kopaczka do ziemniaków jest mocowana na trzypunktowym układzie zawieszenia (TUZ), a napędzana jest przez wałek odbioru mocy (WOM). To oczywiście definiuje już częściowo jej konstrukcję, ale też decyduje o pierwszych ograniczeniach.

Kopaczka do ziemniakó

Nie są one znaczne, bo dotyczą na przykład kąta, pod jakim może być połączony zestaw. To sprawia, że dla każdej kopaczki można określić maksymalne nachylenie terenu, na jakim można jej używać. To, które podają producenci, wynika też po części z konstrukcji lemiesza, należy jednak pamiętać, że to właśnie przeniesienie mocy stanowi tu realne ograniczenie – powyżej pewnej wartości pojawiają się niezaniedbywalne straty, a w skrajnych przypadkach istnieje też ryzyko uszkodzenia samego wałka.

Klasy ciągników i ich moc

Producenci w różny sposób określają, z jakimi typami ciągników mogą pracować ich kopaczki do ziemniaków. Najczęściej definiuje się to przez moc w KM lub kW, rzadziej natomiast przez widełki tzw. klasy ciągnika (większość popularnych kopaczek współpracuje z ciągnikami klas 0,6-0,9). Jest to ważne, ponieważ odpowiednie sparowanie maszyn pozwala na osiągnięcie optymalnej skuteczności i wydajności.

Kopaczka do ziemniakó

Po części te ograniczenia (niezbyt duże, bo na przykład moc może mieścić się w szerokich widełkach 30-55 KM/ 22-40 kW) wynikają też z charakterystyki materiałowej. Tu oczywiście należy mieć świadomość, że producenci i ciągników, i kopaczek, przygotowują projekty z pewnym zapasem, niemniej jednak tych ograniczeń trzeba przestrzegać.

Parametry sterowalne

Prawie każda dobra kopaczka do ziemniaków daje możliwość pewnych regulacji sposobu pracy. Powinna to być przynajmniej zmienna wartość prędkości obrotowej odsiewaczy. Regulacja jest mechaniczna, próby podejmowane przez niektórych producentów, chcących stosować układy elektroniczno-mechaniczne, spełzły na niczym, bo często ulegały one awariom, a nie były ani trochę wygodniejsze. Tu jednak warto zaznaczyć, że regulacja prędkości obrotowej odsiewacza jest cechą kopaczki, a nie ciągnika. To znaczy, że jeśli wałek ma prędkość obrotową 540 obrotów na minutę, to po zmianie prędkości obrotowej samego odsiewacza nie ulegnie ona widocznej zmianie (poza minimalną wynikającą ze zmiany oporu odsiewaczy).

Przy tej okazji warto też zwrócić uwagę na prędkość roboczą. Istnieją bowiem ciągniki, które z różnych względów nie są w stanie utrzymać prędkości, z jaką pracuje kopaczka do ziemniaków (najczęściej ok. 3 km/h). To nie musi wynikać wprost z parametrów technicznych obu maszyn, natomiast warto pamiętać o tym, że takie ograniczenie istnieje i ma kardynalne znaczenie dla skuteczności i wydajności pracy.

Artykuły z tej samej kategorii:

This article was written by admin